szlak_zielony

Wejście na Babią Górę Zielonym Szlakiem - 2h 30min

Można wyruszyć pieszo od domu idąc przez Bartoszową Polanę kawałek jest pod górę dobra rozgrzewka na początek. Z polany piękne widoki na całą miejscowość i na Tatry. Wychodząc na polanę idziemy cały czas drogą asfaltową do końca ok. 10 min. Kolejno dochodzimy do lasu i drogi żwirowej. Idąc drogą żwirową lasem dochodzimy do potoku „Kiczorka” przechodzimy przez ten potok i skręcamy w prawo. Przyjemny spacer przez las (ok. 15 min.) po prawej stronie słyszymy szum potoku w/w a przed nami pokazuje się nam szczyt na który zmierzamy. Dochodzimy do drogi asfaltowej zwanej „Rajsztag” skręcamy w lewo i idziemy (ok. 15 min.) dochodząc do Polany Stańcowej i stąd widzi my drogowskaz zielony szlak („Babia Góra 2h 30min”).

Również można szybciej dojeżdżając do Polany Stańcowej samochodem, zlokalizowany jest tutaj leśny parking z którego widać leśniczówkę. Do drogowskazu z oznaczeniem szlaku („Babia Góra 2h 30min”) mamy do pokonania ok. 2 min.

Zaczynamy łagodnym podejściem zdobywanie szczytu. Idziemy cały czas na wprost przez las. Ścieżka, którą idziemy jest nowo wyremontowana i idzie się nią wygodnie. Idziemy ok. 15min, po czym wkraczamy w gęsty las, wzdłuż słychać płynący górski potok – „Krzywy Potok”. Powoli zwiększa się nam nachylenie i szlak staje się męczący dochodzimy do Krzywego Potoku, który będziemy przekraczać na drugą stronę. Po przejściu na drugą stronę naszym oczom ukazuje się kolejne strome podejście. Podejście to nie jest długie, (znaki są dobrze widoczne) skręcamy w lewo i znowu mamy do pokonania równie strome podejście. Na szczycie wzniesienia, przed nami widzimy małą, chatę na wysokości 1250 m.n.p.m.. Dobre miejsce na odpoczynek i zebranie sił na kolejne pokonanie szlaku. Nad chatą pojawia się nam do pokonania trzecie dość strome podejście za Krzywym Potokiem. Na pokonanym wzniesieniu po ok. 10 min. szlak staje się bardziej przyjemniejszy i można odetchnąć idziemy na przemian raz pod górę, raz w dół. Las staje się powoli rzadszy i pojawia się kosodrzewina z jałowcem.

Idąc dalej można zobaczyć krzyż upamiętniający śmierć 4 turystów – narciarzy którzy zginęli 14 lutego 1935r. Odwracając się za siebie pojawia nam się pierwszy widok na całą Orawę, Jezioro Orawskie, oraz piękną panoramę Tatr. Idąc dalej szlakiem dochodzimy do ruin Schroniska Beskidenverein założonego w 1905r. W 1935r. zostało zniszczone przez lawinę. Stąd do szczytu pozostało nam już ok. 15 min. Po pokonaniu szlaku jesteśmy na szczycie. Po lewej stronie widzimy w całej okazałości Małą Babią Górę, przed nami Zawoja, po prawej stronie czerwony szlak na Krowiarki a za nami wielkie Jezioro Orawskie i cała panorama Tatr. 

Szczególnie polecamy tutaj oglądanie zachodu i wschodu Słońca, który robi ogromne wrażenie. Bardzo dużo turystów wychodzi na szczyt podziwiać zachód i zostają na wschód słońca.